wtorek, 19 lutego 2013
List Fanki Michaela Jacksona
Chciałabym się z wami podzielić listem pewnej fanki ze strony http://www.photoblog.pl .
Nibylandia 24.06.2010r
Na początku Cię gorąco pozdrawiam, mam nadzieję, że tam między innymi Aniołami jest Ci dobrze. Nie wiesz nawet jak chciałabym być z Tobą. Piszę dzisiaj, pomimo że rocznica jest jutro, ponieważ jutro najprawdopodobniej nie będę miała jak napisać. Nawet nie wiesz jak tu jest pusto bez Ciebie. Odkąd odleciałeś od nas zostało tutaj puste miejsce, którego nikt jeszcze nie zajął. Możesz być pewny, że będziemy tego miejsca bronić. Ono jest tylko dla Ciebie. Zostawiłeś tutaj wszystko. Swoich fanów, wrogów, rodziców, przyjaciół, rodzeństwo. A co najważniejsze zostawiłeś tutaj swoje dzieci, które tak bardzo kochałeś i które tak bardzo kochają Ciebie. Jak będziesz miał chwilę czasu pomiędzy zabawą i koncertowaniem daj jakiś znak, że jest Ci tam dobrze. Taki mały, malutki, ale oczywisty dla nas wszystkich. Brakuje nam Twojego uśmiechu, głosu, wesołego spojrzenia oraz zwykłej świadomości, że gdzieś tam na świecie żyje sobie taki Aniołek, który zabłądził w drodze do nieba. Znalazłeś mapę do domu i z niej skorzystałeś. Jesteś teraz w swojej Nibylandii, którą tak kochasz. Oglądam właśnie zachód słońca. Ten dzień był ciężki, a końcówka to już w szczególności. Ty o tym nie wiesz, ale ja zawsze z Tobą oglądam zachody słońca. Z tego miejsca w którym teraz jestem zawsze są wyjątkowo piękne. Twoja muzyka zawsze mi przy tym towarzyszy przez co czuję jakbyś był gdzieś blisko mnie. List jest najprawdopodobniej bez ładu i składu, jednak pisałam do Ciebie pod wpływem emocji, a nie mam talentu, żeby zamienić emocje w piosenkę lub poezję.
Moim zdaniem list jest przepiękny : )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rzeczywiście przepiękny. ♥
OdpowiedzUsuń