czwartek, 28 lutego 2013

Coś ode mnie : )

My Dreams with Michael ! 

  Szłam z moimi czterema koleżankami (Oliwia, Julia, Renia i Klaudia) Było lato , gorąco (byłyśmy ubrane jak na lato xd ) i wtedy ja spytałam "Hej dziewczyny mam do was wielka, wielką prośbę " a na to Oliwia " No słuchamy" a ja " Pójdziemy na Kościuszki?" Oliwia na to "Ja się zgadzam, kto chcę na Kościuszki niech podniesie rękę" I wszystkie podniosły. Szliśmy w stronę Kościuszki i naglę pojawił się budynek Plazy, ale to nie była galeria tylko hotel :D (zostałam tylko ja i Oliwia, nie wiem gdzie reszta się podziała) weszłyśmy  do jakiegoś pokoju i tam spotkaliśmy menadżera Michaela i przeżyliśmy w tym pokoju kilka dni. Miałam wątki, że Michael się kąpię pod prysznicem...ale nie widziałam go nago tylko widziałam kabinę, wql takie sceny z codziennego dnia. I nagle menadżer mówi że mamy przemycić Michaela na koncert przed jego ojcem, bo on mu na to nie pozwala (Michael wyglądał jak w erze Bad ) Wybiegliśmy z hotelu i w naszą stronę zaczął biec Joseph :D Oliwia i menadżer MJ'a próbowali go zatrzymać a ja z Michaelem schowałam się za trzecią ścianą w oddali. Spędziliśmy tam chyba dużo czasu, bo w pewnej chwili pojawiło się łóżko lampka nocna itp. Ja mówię "Michael, ale tutaj jest jedno łóżko" a on na to "Wiem, ja będę spał na ziemi" ja oburzona "O nie ! Możesz spać ze mną. " Michael z robił z kołdry taką linię na środku łózka,która miała nas oddzielać.Ja na to "Czemu tak ? " a ona cały podenerwowany " Bo wiesz...ja nigdy nie byłem z kobietą" a ja na to "To takie słodkie" mieliśmy się już całować, ale Oliwia przybiegła z krzykiem " Jospeh tu biegnie ! " pobiegliśmy na parking i weszliśmy do przyczepy z napisem MJJ.Michael się przebrał w strój do teledysku Bad i wszedł na scenę, ja wraz z Oliwią patrzyłyśmy na wszystko zza sceny . Nagle ktoś nałożył mi dłoń na twarz i zaciągnął do tyłu. W pewnej chwili patrzyłam z perspektywy 3 osoby. Oliwia krzyknęła "Michael,Joseph porwał Anie ! " i wtedy Michael zaczął mówić do fanów " Drodzy fani , mój ojciec (zwiesił głos) porwał moją dziewczyne...więc jeżeli ktos z was zauważy śliczną dziewczynę o ciemnych blond włosach i niebieskich oczach niech zaniesię ja na scenę : )" I wtedy ja znalazłam się w ciemnym pomieszczeniu gdy nagle coś mnie podniosło do góry i znalazłam się tuż obok Michaela na scenie. Już miał być pocałunek , ale Mj zadzwonił telefon i się obudziłam : c

Haha :D
Wiem głupie : d
Sama nie wiem czemu ma takie sny ; )

Pozdrawiam : )

wtorek, 19 lutego 2013

List Fanki Michaela Jacksona

Witajcie : ) 

Chciałabym się z wami podzielić listem pewnej fanki ze strony http://www.photoblog.pl .
Jej nick to : nieprzyzwoitaxdiana. Jeżeli chcecie ją odwiedzić to proszę oto link. : http://www.photoblog.pl/nieprzyzwoitaxdiana/profil


Nibylandia 24.06.2010r
Kochany Aniołku.

 Na początku Cię gorąco pozdrawiam, mam nadzieję, że tam między innymi Aniołami jest Ci dobrze. Nie wiesz nawet jak chciałabym być z Tobą. Piszę dzisiaj, pomimo że rocznica jest jutro, ponieważ jutro najprawdopodobniej nie będę miała jak napisać. Nawet nie wiesz jak tu jest pusto bez Ciebie. Odkąd odleciałeś od nas zostało tutaj puste miejsce, którego nikt jeszcze nie zajął. Możesz być pewny, że będziemy tego miejsca bronić. Ono jest tylko dla Ciebie. Zostawiłeś tutaj wszystko. Swoich fanów, wrogów, rodziców, przyjaciół, rodzeństwo. A co najważniejsze zostawiłeś tutaj swoje dzieci, które tak bardzo kochałeś i które tak bardzo kochają Ciebie. Jak będziesz miał chwilę czasu pomiędzy zabawą i koncertowaniem daj jakiś znak, że jest Ci tam dobrze. Taki mały, malutki, ale oczywisty dla nas wszystkich. Brakuje nam Twojego uśmiechu, głosu, wesołego spojrzenia oraz zwykłej świadomości, że gdzieś tam na świecie żyje sobie taki Aniołek, który zabłądził w drodze do nieba. Znalazłeś mapę do domu i z niej skorzystałeś. Jesteś teraz w swojej Nibylandii, którą tak kochasz. Oglądam właśnie zachód słońca. Ten dzień był ciężki, a końcówka to już w szczególności. Ty o tym nie wiesz, ale ja zawsze z Tobą oglądam zachody słońca. Z tego miejsca w którym teraz jestem zawsze są wyjątkowo piękne. Twoja muzyka zawsze mi przy tym towarzyszy przez co czuję jakbyś był gdzieś blisko mnie. List jest najprawdopodobniej bez ładu i składu, jednak pisałam do Ciebie pod wpływem emocji, a nie mam talentu, żeby zamienić emocje w piosenkę lub poezję.
Dzisiaj jest dzień przytulania, tak więc ściskam Cię mocno i przy okazji składam Ci gorącego całusa w policzek.
Jeszcze raz pozdrawiam

 
Na zawsze wierna 


Nieprzyzwoita Diana 

 

Moim zdaniem list jest przepiękny : )
Mam nadzieje, że będzie jeszcze więcej takich prac ; >

 

 

Michael with you ♥

czwartek, 14 lutego 2013

Jesteśmy dumni mówiąc "Słucham Michaela Jacksona"

Jesteście dumni że słuchacie kogoś takiego jak Michael Jackson ? 

 

Witajcie : )
Dzisiaj też zobaczycie kolejne wypowiedzi fonów z zapytaj.onet.pl . Tym razem będę odpowiadali na pytanie "Jesteście dumni,że słuchacie kogoś takiego jak Michael Jackson ? " 


 Majkelkaa.♥ - Oczywiście, że jestem dumna z tego, że słucham Michaela Jacksona, a nie byle czego . Nawet jeśli inni mnie krytykują . Jest to wręcz dla mnie zaszczyt słuchać takiego wielkiego, a zarazem skromnego człowieka .Bardzo cieszę się z tego, że akurat " poszłam w jego ślady " . No bo dzięki Jego muzyce czuję się szczęśliwa i odchodze od tych wszystkich złości, przykrości - od tego życia codziennego . Jest to moja kraina marzeń, " Kraina Michaelostwa " .Jak gdzieś słyszę jego piosenkę, gdziekolwiek, to od razu " robi mi się miło na serduszku " . :D .Kiedy jestem smutna, albo mam zły humor, to włączam muzykę Michaela i na mojej twarzy od razu pojawia się uśmiech - tak samo z siebie . Bo to właśnie sprawia Jego muzyka. Uszczęśliwia nas .Właśnie wtedy czuję, że jest gdzieś blisko .








rybuniia- Oczywiście, jestem bardzo dumna. Jestem dumna z tego, że mogę się nazwać fanką Michaela Jacksona. Cieszę się, że należę do tych osób, które razem z Nim próbują i będą próbowały zmienić świat i samych siebie na lepsze. : ) Dziękuję za to, że miałam szansę poznania tego Człowieka, że ją wykorzystałam. Nigdy nie będę tego żałować. Kiedy patrzę na to, czego inni słuchają, w myślach mówię : "Dziękuję Ci, Michael!'. Dziękuję mu za to, że nauczył mnie tego, żeby spojrzeć na człowieka w lustrze i tego, jak uleczyć świat...







 pfff50- taaakMichael pokazał co to pop, dzięki niemu polubiłam ten gatunek, ale do tej pory jedynie w jego wykonaniu, Miley Cyrus, Gomez itp. ich utwory to niteczki, a utwory Jackson'a to grube kable pod przewodem Mike ma kompozycje na każdy humor, wszyscy się pytają jaką piosenkę na doła itd. skoro słuchają tego niby metalu to co tam, nie mogą znaleźć tego czego szukają? my to znajdujemy i jednego wokalisty, nie szperamy po tysiącach innych jedyne reakcje jak słyszę piosenki Michael'a to uśmiech albo łzy mogę słuchać np. bad miliony razy, a uśmiecham mam jakbym ją słyszała pierwszy razlittle Susie, ile kroć słyszę mam przed oczami pozytywkę, a w oczach kałużę łez czy jestem dumna, że słucham Michael'a Jackson'a?jak najbardziej tak, to jedyny człowiek, który potrafi wywołać u mnie tyle emocji mam przyjaciół którzy mnie rozbawią kolegów, którzy doprowadzą do łez a to wszystko zapewnia mi Mike, przy jego muzyce niepotrzebni mi są przyjaciele, cywilizacja ... jestem dumna i bardzo wdzięczna temu człowiekowi, powiedzieć, że jestem dumna, że słucham Michael'a to w moim przypadku nie puste słowa co innego słuchać np. Cyrus, która z tego co mi wiadomo nigdy nie miała w życiu poważnych problemów, a Mike był bity przez własnego ojca, niesłusznie oskarżony o molestowanie cieszył się z drobiazgów, każdego drobnego gestu, cieszył się każdym oddechem, uderzenia serca, zawsze podziwiałam ludzi z takim nastawieniem do świata, którzy mimo przeszkód i tak znajdą swój wesoły kącik, a czarnym znajdą białe

Mike I miss u!


 



 

  ilovecat-To już nawet nie jest słuchanie. Uważam, że słuchanie to tylko dodatek pozwalający nam na większe zrozumienie "instrumentu natury", czyli Michaela Jacksona. W tym panu dostrzegam bardziej człowieka niż piosenkarza. Czy miano człowieka nie jest piękniejsze?Tak, jestem dumna. Moja duma przekracza wszelkie granice. Moja duma nie jest absurdalna. Ona zrodziła się wraz z pierwszym tchnieniem nowego powietrza, z pierwszym powiedzeniem: "Jestem fanką Człowieka W Lustrze".
Jestem dumna z każdej minuty poświęconej Michaelowi.
Jestem dumna z każdej łzy...
...i każdego uśmiechu.
Jestem dumna z tego, że mogłam oddychać w tym samym czasie, co On.
Jestem dumna, że żyję otulona Jego blaskiem
.

"I'm so proud to say I love You.."

 

 



 

 
ShadowDancer777-I owszem, jestem dumna. Jestem dumna, że mogę powiedzieć "Słucham Michaela Jacksona", bo uważam, że był wspaniałym człowiekiem i wielkim artystą. To facet, który niewątpliwie przeszedł do historii muzyki popularnej jako jeden z najlepszych wokalistów, tekściarzy i tancerzy wszech czasów. Stworzył swój własny styl, pisał swoją HIStorię. A teraz piszą ją jego fani i jestem niezmiernie szczęśliwa, że mogę być jej częścią :)













Jeszcze raz dziękuję fanom z zapytaj.onet.pl 
 Cieszę się, że ten blog rozkwita i dziękuję Wam za wsparcie ; )

Michael with you ♥








środa, 13 lutego 2013

Kim jest dla mnie Michael Jackson ?

"Kim jest dla mnie Michael Jackson? " 

Zobaczycie tutaj wypowiedzi różnych fanów Króla Popu z serwisu zapytaj.onet.pl


pfff50 - Michael to przede wszystkim ojciec i człowiek, którego nie wszystkie ludzkie umysły zrozumiały wszyscy wiemy, o tym jak Michael cierpiał przez ludzi, którzy chcieli na nim jedynie zarobić, najbardziej boli sam fakt, że takim człowiekiem był ojciec Mike'a .Michael starał się być przeciwieństwem swojego ojca, wspaniale się spisał w roli wspaniałego taty trójki dzieci, którym możemy jedynie pozazdrościć, że miały niezwykle wrażliwego, wyrozumiałego, uśmiechniętego ojca, przy którym czuły się bezpiecznie Michael wiele wycierpiał w dzieciństwie jak i w późniejszym okresie swojego życia, ale cały ból, chorobę, presję, stres w pełni wynagrodziło mu potomstwo, przez 12 lat wychowywał swoje, 39 lat cierpienia, a 12 lat rekompensaty, inni oczekiwali by czegoś więcej po 39 latach cierpienia, on tylko pragnął wychować dzieci, nic więcej niesamowity tancerz, piosenkarz, wynalazca, aktor ... na ten temat mam najmniej do powiedzenia, bo to jest numer 2 w mojej punktaci Jackson'a, piosenki wieczne, głos nieziemski, uroda anielska, ciało cudowne, uśmiech szczery ... to wszyscy wiedzą, a mi najbardziej zaimponowała jego osobowość, dobroć, miłość, wyżej wymienione rzeczy to jedynie wisienka na torcie. Kim jest dla mnie Michael Jackosn? jest dla mnie niedoścignionym wzorem człowieka, jest człowiekiem, którego naśladując, stajemy się lepsi jest on aniołem wcielonym w ciało pięknego człowieka z wieloma talentami, nic więcej to jedynie anioł/czarodziej chodzący po ziemi


.Moonlight.-  "Kim On jest?"
Bardzo dobre pytanie, sama sobie je czasem zadaję.Dla mnie jest autorytetem, idolem, wspaniałym artystą.Pomimo, iż nigdy nie poznałam Michaela osobiście, nikt jeszcze nie przekonał mnie tak swoją osobą, twórczością, działalnością, w ogóle całokształtem...
"Czy wasza miłość oddaje się Jego talentowi muzycznemu ? Tańcu , śpiewie ? "
Owszem, bardzo podziwiam Jego umiejętności względem tańca, śpiewu. Był wyjątkowo utalentowanym człowiekiem. Ale to nie jest jedyny powód, jaki kieruje mną w nazywaniu MJ swoim idolem. Kocham Go również po prostu za to, że był Michaelem, jedynym w swoim rodzaju.Większość ludzi mówi mi, że to niemożliwe - jak mogę kochać kogoś, kogo nie znam i na dodatek nie żyje? W pewien sposób mogę, na tyle, na ile pozwala mi wiedza na Jego temat i świadomość o Jego istnieniu, niezależnie od tego, czy żyje, czy nie. Nawet nie musicie tego rozumieć.
"Czy moze kochacie Go za to , jakim po prostu był człowiekiem ?Za Jego osobę , miłość do ludzi ? dzieci na całym świecie , nie zważając na kolor skóry , wiarę , zwyczaje ?"
Oczywiście, właśnie w tym chciałabym głównie naśladować Michaela. Nie mam aż takiego talentu jak on, nie będę piosenkarką, moje życie będzie inne niż Jego. Już teraz to wiem.Ale w zachowaniu mogę go naśladować, przynajmniej staram się. Naprawdę dużo wysiłku wkładam w zmienianie swojego charakteru. Nie lubię dzieci i nie mam do nich podejścia, jestem złośliwa, więc jest nad czym pracować.I jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia. Pomimo, iż nie znałam Michaela, znacznie na mnie wpłynął i zmienił moje podejście do świata. Nadal zmienia, i to na lepsze.
Naprawdę, jestem szczęśliwa, gdy myślę, że istniał ktoś taki jak On… :* 

Majkelkaa.♥ - "Michael był skromnym człowiekiem. Był uroczy. Był również perfekcjonistą.[...]To właśnie On wprowadził nowy taniec i styl. Był niezwykły i niesamowity.I takiego właśnie go zapamiętajmy."

 

ilovecat - "Kim jest dla mnie Michael? Aniołem.I nie, nie tylko ze względu na muzykę. Od początku Jego życia.Martwię się Nim, tym, co o Nim przeczytam i usłyszę. [...]Jego emocje nie są zamknięte tylko w piosenkach. Wcale nie. Patrząc na zdjęcia, widzimy, czy się bał, czy płakał, czy był dumny. Dlaczego? Bo jesteśmy Jego fanami.Słowa "kochać" nie da się wyuczyć. To trzeba poczuć."

 

ShadowDancer777- "Dla mnie Michael jest w pierwszej kolejności człowiekiem. Niezwykłym człowiekiem. Człowiekiem, który chciał zmienić świat i myślę, że po części mu się to udało. Ale także człowiekiem, który wiele wycierpiał i pewnie dlatego tak dobrze rozumiał cierpienie innych. MJ jest moim idolem i bohaterem. Nie potrzeba mi gościa, który lata nad miastem w niebieskiej pelerynce, przenosi głazy i zakłada majtki na spodnie. Dla mnie Michael był kimś ponad to.[...]"

 

d@rk @ngel - "To wspaniały człowiek, który nie żyje przez ludzi. Wykończyli go psychicznie. Te wszystkie oskarżenia o operacje, o molestowanie, o wybielanie skóry... Ludzie są okrutni.[...] Zniszczyliście jego życie. Ludzkie słowa go zabiły."

Bezsenna00 - Michael? Silnym człowiekiem który próbował przetrwać w tym pełnym tragedii świecie władzy. Oskarżany ciężkimi zarzutami, był na celowniku Illuminati, ale przetrwał. Przetrwał bo miał wiarę, ze może zmienić świat i swoje losy. I ponad wszytko kochał dzieci NIE POZWOLILBY ŻADNEMU NIC ZROBIC.Przeciwnik Nowego Porządku Świata, dla wiernych fanów Przykład. Uwolnił się z rąk masonów <Illuminati> poprzez śmierć. Czy było to morderswto tego nigdy się nie dowiemy. Rest in Peace królu.

rybuniia - Michael jest dla mnie wszystkim, co dobre. Człowiekiem, który mnie zmienił. Gdybym Go nie poznała, byłabym pewnie o wiele gorsza, niż teraz jestem. Gdyby ktoś teraz nie pozwoliłby mi słuchać Jego Muzyki, przeżywać razem z Nim sztuki, oglądać Jego Tańca, teledysków, koncertów, poczułabym się, jakby ktoś wyrwałby mi serce. Jest więc człowiekiem, który zmienił mnie na lepsze, uwrażliwił mnie. Kimś, kto pozwala mi być sobą. Pomocą w trudnych chwilach, pocieszeniem, kiedy jestem smutna, pobudzeniem, gdy nie mam już na nic siły, snem, kiedy noc jest bezsenna, uspokojeniem, kiedy jestem nerwowa... Po prostu Michael i Jego twórczość są wszystkimi moimi emocjami. Jest kimś, do kogo mam słabość, kimś, kogo bez przerwy tulę w myślach i sercu. Tworzy świat, w którym chowam się, kiedy jest mi źle.

Zawsze jednak podkreślam, że nie jest dla mnie Bogiem. Bóg był, jest i zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu i nic Go nie wyprzedzi. Kocham Michaela, szanuję Go, jestem Jego wielką fanką, nie ma dnia, kiedy o Nim nie myślę, mam obsesję na Jego punkcie, ale Bóg zawsze będzie zajmował u mnie pierwsze miejsce.

Jest dla mnie też ideałem faceta :D Co tu dużo pisać :D Po prostu idealny!


 



 

Mam nadzieje, że znajdzie się jeszcze więcej takich wypowiedzi : )
Dziękuję fanom z zapytaj.onet.pl za pomoc : )
Pozdrawiam ! :)